Czy warto podsumować ubiegły rok?
Niektórzy zadają sobie pytanie czy warto rozliczać się z przeszłości, skoro nie możemy jej zmienić? Moim zdaniem tak i to z kilku powodów. Oczywiście przeszłości nie da się zmienić, ale można uniknąć podobnych błędów w przyszłości. Nawet jeśli mamy na swoim koncie jakieś niepowodzenia to następny rok jest fantastyczną okazją na wprowadzenie zmian. Lekcje z przeszłości mogą nam w bardzo łatwy sposób określić obszary, w których powinnyśmy się poprawić. Dla mnie podsumowanie ma jeszcze jedno zadanie, a mianowicie dzięki takiemu ćwiczeniu możemy sprawdzić, jak zmieniły się nasze priorytety i my sami. Przykładem może być chęć rozwijania nowego hobby. Wystarczy sprawdzić czy cele wyznaczone na 2019 są jeszcze aktualne.
Co miałem w planach?
Muszę przyznać, że ten rok był naprawdę bardzo intensywny. Zmiana stanowiska pracy, wyprawa do Stanów Zjednoczonych. (kliknij, tutaj, aby przeczytać moją recenzje) Rozpoczęcie mojego bloga oraz ogromna ilość pracy wykonana w mediach społecznościowych, szczególnie na LinkedIn i YouTube. Realizacja czterech projektów na rynku nieruchomości. To tylko niektóre z wydarzeń, które wprowadziły sporo zmian w moim życiu.
Cele jakie miałem do zrealizowania można podzielić na 3 kategorie: finanse, rozwój oraz zdrowie. Plany związane z finansami udało mi się zrealizować w 80%, głównie wiąże się to z moją pracą oraz przeprowadzonymi transakcjami na rynku nieruchomości. Cel, którego nie udało mi się osiągnąć w kontekście finansów to brak dochodu pasywnego na zamierzonym poziomie. Z pewnością w tym obszarze czeka mnie dużo pracy w 2020 roku.
Rozwój osobisty, w tej kategorii oceniam swoje osiągniecia na 70%. W tym roku ukończyłem dwa kursy związane z coachingiem, ale nie udało mi się zrealizować potrzebnych godzin do uzyskania certyfikacji. Po Stanach Zjednoczonych spodziewałem się większej ilości inspiracji, których niestety tam nie znalazłem. Prowadzenie bloga oraz działalność w mediach społecznościowych wypchnęła mnie z mojej strefy komfortu, szczególnie trudne jest dla mnie prowadzenie wydarzeń publicznych oraz montaż wywiadów. Bardzo się cieszę, że hejt z jakim miałem okazję się zmierzyć, był niczym w porównaniu z Waszymi pozytywnymi reakcjami oraz wiadomościami, dziękuję Wam serdecznie za wsparcie.
Moja działalność we wszystkich kanałach powinna być dużo bardziej regularna. Mój cel główny czy też misja wymagają sporo pracy, ponieważ wciąż waham się między kilkoma ścieżkami rozwoju. Temat jest tak rozległy, że wymaga osobnego wpisu.
Zdrowie to kategoria, w której nie mogę wykazać się szczególnymi osiągnieciami. Realizacje zadań w tym obszarze oceniam na 40%. W dalszym ciągu nie rozwiązałem moich problemów związanych z małopłytkowością, czyli chorobą z jaką się zmagam od pewnego czasu. W 2020 roku czeka mnie kilka wizyt u różnych specjalistów, które odwlekam już od pewnego czasu. Redukcja czynników stresujących to jedno z głównych zadań jakie sobie wyznaczam na 2020 rok. Zachęcam Cię do przeczytania mojego artykułu na ten temat, kliknij tutaj. Jednym z największych zadań w tej kategorii jakie udało mi się zrealizować w kontekście zdrowia to wprowadzenie regularnych ćwiczeń dwa raz w tygodniu. Przyczyniło się to do poprawy mojego samopoczucia oraz redukcji wagi, choć wciąż jest sporo do zrobienia. Dodatkowo walka z ilością cukru w mojej diecie wymaga szczególnej uwagi. A co Tobie udało się zrealizować w 2019? Z czego jesteś naprawdę dumy? Będę wdzięczny za Twój komentarz.
A jak to wygląda w liczbach?
- 18 artykułów na moim blogu
- 7 przeczytanych książek i jeden audiobook
- 7 przeprowadzonych wywiadów, dostępnych na YouTube
- 7 postów na LinkedIn, kliknij tutaj, aby się do nich przenieść
- 2 razy miałem okazję moderować dyskusje
- 2 ukończone kusy z Coachingu, recenzja z pierwszego jest dostępna tutaj
- 1 lot szybowcem
- 1 nowa pasja, kliknij w link, aby zobaczyć moje początki
Co mogłem zrobić lepiej?
Pewnie wszystko można byłoby zrobić lepiej, ale moim zdaniem w życiu nie chodzi o to, aby wszystko robić perfekcyjnie. Istotny jest rozwój i widoczny progres. Po za sukcesami wymienionymi w liczbach, największym sukcesem jest poznanie wielu interesujących ludzi.
W kwestiach zdrowotnych mam sporo do poprawy. Uświadomiłem sobie, że rozwój nie może być kompletny bez dobrej kondycji fizycznej. W ciągu roku pamiętam wiele dni, w których dosłownie padałem na twarz. Wiem, że wielu ludzi sukcesu powtarza, że trzeba ciężko pracować i w miarę możliwości rezygnować z długich godzin w łóżku. Nie do końca się z tym zgadzam, osobiście bardziej preferuję produktywne wykorzystanie swojego czasu. A od czasu do czasu warto jest dać szanse swojemu organizmowi, na regenerację podczas snu.
Kariera, rozwój bloga oraz inne projekty, w które byłem zaangażowany pochłonęły mnóstwo mojej energii. Czasem rozwój osobisty, który jest moją pasją był dla mnie uciążliwy. Dlatego w tym roku, będę chciał skupić się więcej na działaniu, a mniej na nadmiernym analizowaniu wszystkiego co robię. Bardzo gorąco zachęcam Was do podsumowania roku w dowolnej formie, dzięki temu uzmysłowicie sobie, ile zrobiliście i jestem przekonany, że będzie tego więcej niż się spodziewaliście.
Umiejętność, którą będę chciał opanować do perfekcji w 2020 roku jest wdzięczność za to co już mam. A jest tego naprawdę sporo i nie mówię tu o finansach, ponieważ w tym zakresie jest jeszcze sporo do zrobienia. Mam na myśli rzeczy takie jak cudowną żonę, bezpieczeństwo finansowe, wyższe wykształcenie oraz wielu ciekawych przyjaciół, których notorycznie spotykam na swojej drodze. Ktoś może powiedzieć, że to niewiele, ale takie osoby zachęcam do spędzenia jednego dnia jako wolontariusz w jednym z hospicjów. Nie dlatego, aby poczuć się lepiej, że inni mają gorzej, ale dlatego, aby sobie uświadomić, ile mamy bogactwa w swoim obecnym życiu.
Jakie wnioski?
W tym roku daje sobie naprawdę dużo czasu na zaplanowanie strategii mojego rozwoju w 2020 roku. Wszystkie swoje działania chcę zaplanować do końca Stycznia. Ktoś mógłby powiedzieć, iż poświecenie całego miesiąca na planowanie jest stratą czasu, ale nie dla mnie. Wiem, że szczególnie w moim przypadku pospiech jest złym doradcą.
„Plany są niczym; planowanie jest wszystkim.”
Dwight D. Eisenhower
Pierwszy raz w tym roku, zdecydowałem się skopiować jedno z działań stosowanych przez Billa Gatesa, a mianowicie ‘think weeks’. Twórca Microsoftu już od wielu lat dwa raz w roku udaje się na tygodniowy samotny wyjazd w miejsce odosobnienia. Ja postanowiłem zrobić coś podobnego. Pod koniec stycznia postanowiłem wyjechać na cały weekend bez żadnego towarzystwa. Będzie to mój czas na dookreślenie mojej strategii rozwoju na ten rok. Możecie się spodziewać recenzji z tego wypadu. Muszę powiedzieć, że miałem duże wyrzuty sumienia, ponieważ na co dzień nie mam za dużo czasu, szczególnie dla mojej żony, ale moim zdaniem jest to absolutnie konieczne, jeśli pragnie się jak najlepiej określić plany i cele na kolejny rok. W pierwszej połowie lutego postaram się wam przekazać krótkie sprawozdanie z tego ćwiczenia. A już wkrótce przedstawię Wam również moją strategię na 2020 rok.